Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 13:38:35

Nerwica serca

Stres, napięcie, trudności z pogodzeniem obowiązków osobistych i zawodowych... Życie coraz młodszych osób jest pełne wyzwań, którym trudno sprostać. Próba realizacji oczekiwań otoczenia i naszych własnych aspiracji często odbywa się kosztem zdrowia, jedną z najczęstszych chorób wywołanych stresem i codzienną gonitwą jest zaś nerwica serca.

Co to za choroba?

Nerwica serca zaliczana jest do schorzeń psychosomatycznych, a więc takich, które wywołują zaburzenia psychiki. Mówiąc o jej przyczynach najczęściej wskazuje się na niepowodzenia, których pacjent doświadcza zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym, lekarze zwracają jednak uwagę również na niskie poczucie własnej wartości typowe dla osoby chorej oraz chorobę lekową. Typowe dla nerwicy serca jest i to, że choć jej przyczyn poszukuje się w ludzkiej psychice, same objawy choroby rzutują również na zdrowie fizyczne pacjenta.

Jakie są objawy nerwicy serca?

Pacjenci, u których diagnozuje się nerwicę serca zgłaszają się do lekarza z dość zróżnicowanymi objawami. Do najbardziej typowych należą: mocne bicie i kołatanie serca oraz bóle odczuwane w klatce piersiowej. Pacjenci wspominają również o uczuciu niepokoju oraz ogólnego osłabienia połączonym z niemożnością wykonania głębszego wdechu i wydechu. Objawy te są typowe również dla niektórych chorób serca i schorzeń układu krążenia, o nerwicy serca można więc mówić przede wszystkim wówczas, gdy wykluczone zostaną inne problemy ze zdrowiem. Same bóle najczęściej lokowane są w okolicy przedsercowej, typowe dla nich jest zaś i to, że są dość silne i potrafią utrzymywać się nawet przez kilka godzin. Charakterystyczne jest dla nich i to, że nie ustępują po zażyciu przez pacjenta nitrogliceryny, a jedynie po przyjęciu leków oddziałujących na układ nerwowy chorego. U niektórych chorych poczucie niepokoju wpływa również na zwiększoną potliwość dłoni, stóp oraz pach, ziębniecie kończyn, czerwienienie się oraz blednięcie.

Jak leczyć nerwicę serca?

Choć podawanie leków oddziałujących na układ nerwowy zmniejsza dolegliwości typowe dla nerwicy serca, leczenie schorzenia bazuje przede wszystkim na psychoterapii. Podstawowe pytanie, na jakie musi odpowiedzieć pacjent przy wsparciu lekarza dotyczy więc tego, jakie czynniki zewnętrzne mogą wpływać na pojawienie się i utrzymywanie stanu podwyższonego niepokoju. Chorym zaleca się zatem: uregulowanie trybu życia, wprowadzenie do codziennego harmonogramu czasu przeznaczanego na racjonalny wypoczynek, aktywność fizyczną i uporządkowanie sytuacji zawodowej, ze zmianą pracy włącznie. Osoby zmagające się z nerwicą serca namawiane są również do rezygnacji z używek, przypomina im się przy tym, ze zły wpływ na stan ich zdrowia ma nie tylko alkohol, ale również nadmierne ilości kawy oraz mocnej herbaty i palenie papierosów. Mocne natężenie choroby uniemożliwiające pacjentowi normalne funkcjonowanie jest również wskazaniem do złożenia wizyty u psychiatry.

Kontrowersje

Coraz większa grupa lekarzy apeluje obecnie o zmianę odbioru społecznego nerwicy serca. Z obserwacji prowadzonych przez psychologów i psychiatrów wynika, że w zdecydowanej większości przypadków objawy uważane za typowe dla tej choroby sygnalizują lęk paniczny oraz depresję z lękiem panicznym. Są to poważne schorzenia w istotny sposób wypływające na sposób funkcjonowania pacjenta wiążące się nie tylko z dużym cierpieniem, ale również z poczuciem bezradności. Pacjent rzeczywiście potrzebuje profesjonalnej pomocy, a tymczasem zarówno niektórzy lekarze, jak i osoby znajdujące się w jego najbliższym otoczeniu często ograniczają się do wysuwania w jego kierunku oskarżeń o nadwrażliwość i hipochondrię. Wiele wskazuje na to, że rezygnacja z lekceważącego podejścia do problemów generowanych przez nerwicę serca może przyczynić się do skuteczniejszej walki z tym schorzeniem.

 

Komentarze

Podziel się z nami swoją wiedzą! Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, napisz kilka słów komentarza. Bardzo dziękujemy!

arytmek111
Witam
Ja te się borykam z takimi samymi dolegliwościami jak wy, wizyt na pogotowiu, i pogotowia w domu ciężko zliczyć.
Każda konsultacja z lekarzami kończyła się diagnozą że to nerwica, ale ja tak się żle czułam że nie dawałam za wygraną i kiedy miałam dolegliwośći postanowiłam założyć prywatnie holtera, no i konowałom wyszły oczy okazało sie ze mam niebezpieczną arytmie komorową.
Dodam tylko że miałam robione eho,ekg, ekg wysiłkowe, cała krew i wszystko było ok.
WIĘC ZANIM UWIERZYCIE LEKARZOM ŻE TO NERWICA WYKLUCZCIE INNE CHOROBY.
POZDRAWIAM.
9 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Anna
Witam. Co oznacza zslozyc prywatnie holtera? Ja tez mam takie objawy tylko ze do tego dochodzi jeszcze zgaga i czeste odbijanie. Lekarz nawet nie chce mi dac skierowania do kardiologa. Prosze o odpowiedz.
8 lat temu
Bogdanson
Jak chcecie wyjsc z nerwicy to jedzcie cukierki mietowe naprawde to dziala
9 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
stokrotka
Na pewno pomogą dostać próchnicy mimo że są bez cukru
9 lat temu
Monika
Witajcie . Rownież borykam sie z podobnymi objawami jak Wy. Kołatanie serca , nerwica. Pamętajcie o tym aby zażyać regularnie MAGNEZ . ,,Magnez jest odpowiedzialny za sprawne działanie układu naczyniowo-sercowego. Okazuje się, że mieszkańcy okolic, w których występuje twarda woda (zawiera dużo magnezu) znacznie rzadziej umierają na zawał serca. Naukowcy przypuszczają, że gdyby wszyscy pili taką wodę, liczba zgonów zmniejszyłaby się nawet o ok. 19 proc. Magnez nie tylko zapobiega chorobom serca, ale wspomaga ich leczenie,, . Jesli macie naprawde wysoki puls zażyjcie MILOCARDIN. Sa to krople nasercowe, ktore działaja po ok. 10minut. ( na recepte). Jak sie Wam serduszko juz uspokoi zobaczycie ze da sie to wszystko opanować.
9 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Grashka
Zapomnialam dopisac ,ze witaminy naturalne ,a nie syntetyczne bo one tez robia szkody w organizmie.
9 lat temu
Grashka
Prosze poczytac w internecie" jakie witaminy potrzebuje nasze serce przy nerwicy"
I nie trujcie sie lekami one nic nie pomagaja.
9 lat temu
Natalia
-- Na drugi dzień, czyli w środę poszłam na pobranie krwi, bo lekarz podejrzewał tarczycę. Miałam mieć też zrobione EKG, ale w przychodni było dużo ludzi i pielęgniarki nie miały kiedy. Więc w czwartek poszłam na EKG i po wyniki krwi i poszłam do lekarza, aby obejrzał wyniki. Wszystko okazało się dobrze. Lekarz powiedział, żebym brała ten propranolol 2 razy dziennie po jedną tabletkę i jedną doraźnie. Jednak ja wcześniej nie brałam tych leków, więc postanowiłam zacząć od tej pierwszej dawki. Więc wzięłam połówkę tej tabletki o 16 i wieczorem i w nocy, czułam się dobrze i zasnęłam bez problemu. W piatek tak samo. Lecz w sobotę wieczorem, miałam puls 85, a kiedy brałam, to rano i wieczorem wahał się między 60 a 70. Ale w sobotę cał dzień biegałam i pilnowałam mojego brata ciotecznego, kgtóry ma 2 lata i trzeba za nim cały czas biegać i go pilnować. Wzięłam pół tabletki i mi przeszło. I wszystko było dobrze, lecz pod koniec moich wczasów odczuwałam kłucie serca i kołatanie. Wtedy też się bałam, jednak te dolegliwości przechodziły dosyć szybko. No i miałam tak to wszystko w kratkę, raz miałam, a raz nie. No i wczoraj wieczorem znów tak miałam, puls miałam 75, a ciśnienie niskie, nie pamiętam niestety jakie było dokładnie. Ale czułam, że serce bije mi mocniej i szybciej, chociaż na ciśnieniomierzu puls wydawał się normalny. Wtedy też się bałam. Przeszło mi to po paru minutach, ale i tak nie mogłam zasnąć, jedyno co mi pomogło wtedy, to modlitwa, mówiłam ją w myślach i mi przechodziło stopniowo. Wkrótce zasnęłam. Czy ktoś z Was wie, co mi jest? Dodam, że miałam robione EKG i echo serca już rok temu, bo lekarz wykrył u mnie szmery, lecz badania wyszły dobrze, a przyczyną szmerów, był wirus, bo byłam wtedy przeziębiona. W rodzinie mam dziadka chorego na serce i pradziadka, a mój tata choruje na nad ciśnienie, ale jest to spowodowanie jego tybem życia ( w pracy siedzi przed komputerem) i jego nadwagą. Ja mam nadwagi 1-2 kilo. Proszę, powiedzcie mi, czy to nerwica, czy coś z sercem. Bo każdego dnia się boję o swoje zdrowie. Zapisałam się do kardiologa, ale nie znam jeszcze daty wizyty. Dodam też, że w ciągu dnia czuje się dobrze, dopiero pod wieczór napadają mnie lęki. I wspomnę jeszcze, że mam krzywy kręgosłup i zazwyczaj siedzę zgarbiona, ale zapominam o siedzieniu prosto i kiedy siedzę prosto, to mnie bolą plecy trochę. Proszę, pomóżcie mi, bo ja nie mam już sił psychicznie, ten strach mnie wykańcza, najgorzej jest, gdy nie chodzę do szkoły, bo jak chodziłam, to nie myślałam o tym i pojawiało się to rzadziej. Nawet jak zdarzało mi się, że serce biło szybciej (stres itp.), to nie myślałam o tym, bo byłam wśród moich przyjaciół. Podejrzewam, że to wszystko jest na tle nerwowym, ale boję się, że to jest coś z sercem. Wiem, że to wszystko nie ma ładu, ani składu, ale wreszcie postanowiłam podzielić się swoim problemem z innymi. Z góry dziękuję za pomoc, bo widzę, że natrafiłam na dobre forum, gdzie ludzie są pomocni
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
wanda
witaj z uwaga przecztalam o Twoich problemach z sercem.Jestem starsza pania tez z, problemem ktory dotyczy serca.Wiele powodow moze byc przczyna .Przypomnij sobie czy przpadkiem nie pogrzyly Cie kleszcze . nie smiej sie!Moze jestes nosicielka boleriozy,ta choroba niszczy wszystkie organy podstepnie.Nie panikuj porozmawiaj z lekarzem.Czasami taka podpowiedz naprawadza i moze trzeba zrobic dodatkowe badania W Pl lekarze taki problem traktuja powaznie.Pozdrawiam i badz silna!
6 lat temu
Renata
cześć ja mam dokładnie ten sam problem co ty . Czytając to czuję się jakbym to sama napisała. sama nie wiem co z tym robić .wyniki również mam dobre. nawet teraz czuję jak moje serce mocno biję . najgorzej jest w nocy , moje objawy się nasilaja, muszę brać tabletki nasenne, bez nich mam po spaniu
9 lat temu
GinBao
trenuję wyczynowo od wielu lat i nigdy nie miałam żadnych objawów,ale przyszedł moment dostałem ataku 2 lata temu w samolocie. byłem u różnych lekarzy i powiedzieli że jest to atak paniki ale ja nie panikuje.moje serce jest zdrowe. próbowali faszerowac mnie psychotropami I wmawiali ze to jest w moje psychice I zebym nie denerwowal sie. to jest najlepsze wytlumaczenie, a czy lekarze też mogą przestać denerwować się?! MOJA RADA JEST PROSTA i mówię to z mojego doświadczenia.ćwiczcie jogę i oddychanie za zen to pomaga to jest jedyny skuteczny sposób plus spacery przed snem. POWODZENIA.jeżeli chodzi o leki bierzcie tylko w wypadku bardzo silnego taku
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Klaudia
Witam ! mam problem z moim sercem podejrzewam ze to nerwica sercowa niewiem co mam zrobic zawsze gdy kłade sie wieczorem spać czuje jak moje serce tak bardzo mocno bije nawet go czuje i słysze jak leże na plecach niemoge wtedy zasnac denerwuje sie i tak jest co wieczór byłam u kardiologa powiedział ze jest wszystko wporzadku robiłam badania tarczycy tez wszystko wporzadku , ciśnienie wporzadku. chodze do psychologa ale nic nie pomaga pomózcie prosze !!!
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Natalia
Witam

Od pewnego czasu, tzn. od 3 miesięcy męczę się z podobnymi dolegliwościami, co Wy. To wszystko zaczęło się, gdy ćwiczyłam. Pewnego dnia, postanowiłam przejść na ćwiczenia wysiłkowe i robiłam je, aż do wielkiego zmęczenia. Położyłam się na łóżku i słyszałam tylko bicie swojego serca, ale nie przejmowałam się tym, bo to normalne po wysiłku fizycznym, jednka minęło kilkanaście minut, a puls był moim zdaniem taki sam, więc przestraszyłam się, bo nigdy tak nie miałam i powiedziałam o tym rodzicom. Było mi słabo, nie miałam siły nawet utrzymać butelki z wodą, byłam blada i odczuwałam lęk i myślałam, że zaraz umrę. Rodzice zmierzyli mi puls i wyszedł 120, po 10 minutach spadł o 10 i wtedy zasnęłam, bo byłam bardzo zmęczona. Spałam pół godziny i jak wstałam, to wszystko było dobrze, nic mnie nie bolało, serce biło normalnie, ale ja się bałam wykonywać jakichkolwiek gwałtownych ruchów, nie biegałam, chodziłam bardzo powoli, w ogóle każdą czynność wykonywałam ostrożnie, żeby serce znów nie zaczęło mi szybko bić. I miałam spokój przez 2 tygodnie, ale potem wieczorem znowu miałam kołatanie serca, wysoki puls i odczuwałam straszny lęk, że umrę, a ja bardzo się boję śmierci. No i znowu miałam spokój, ale nie na długo, bo tydzień później miałam te same dolegliwości, również wieczorem, miewam to zazwyczaj, gdy kładę się spać. Moi rodzice byli bardzo zaniepokojeni i bali się o mnie, zawsze, gdy serce biło mi szybko, siedzieli przy mnie i uspokajali. No więc zapisali mnie do przychodni, lekarz najpierw mnie zbadał, a potem zmierzył puls, rzeczywiśćie był wysoki, ale tylko dlatego, bo się stresowałam, że wykryje u mnie jakąś śmiertelną chorobę serca. No i przepisał mi propranolol, kazał brać2 razy dziennie, po pół tabletki i dodatkową jedną, gdy miałabym puls powyżej 80. Ja się nie posłuchałam i nie brałam 2 razy dziennie, tylko postanowiłam brać go doraźnie. Poszłam do lekarza w pon. i w nocy czułam się dobrze, ale w nocy we wtorek do moich dolegliwości doszły duszności -
10 lat temu
marek
witam, mam podobne objawy od 2 lat.Teraz to jest dużo lepiej,nie przejmuj się,da się żyć. Teraz już zaczynam nawet systematycznie biegać co drugi dzień po 30 min,ale czasami szczególnie wieczorem przed spaniem serce mocno mi bije.Po biegu (biegam rano) jest ok. a wieczorem serce się odzywa. A zaczeło się 2 lata temu po treningu pływackim, lekarz stwierdził odwodnienie (złe samopoczucie trwa to do dziś)pozdrawiam i trzymajmy się
10 lat temu
Klaudia
Byłam u psychiatry przepisała mi 2 leki ale bardzo zle sie po nich czuje i ich nie zażywam. Psycholog mi powiedziała że musze sama jakoś sobie z tym radzic ponieważ z tym sobie można radzić i że musze być silna. Kazała mi słuchac muzyki wieczorem i nie myślec o tym jak mocno mi serce bije cieżko jest ale musze dać rade! Nie można sie załamywać! . Szklanka ciepłego mleka przed snem spróbujcie. Ja stwierdziłam że lekami nie ma sie co faszerowac bo one tylko uzależnią albo wcale nie pomoga... Hudroxizinium na sen tez jest dobry
10 lat temu
Ilo
Gdy czytam Twoją wypowiedż, mam wrażenie jakbym czytała o sobie. Mam to samo, od miesiaca mam problemy ze zbyt wysokim tętnem, a od kilku dni spię po 4 godziny, gdyż nie mogę zasnąć. Czuję bicie swojego serca, a kiedy już zasypiam atakuje mnie ogromny lęk. Też sobie już nie radzę. Ekg mam ok i dlatego planuję wizytę u psychiatry, ale nie ukrywam że trochę się boję, bo wiem jakie panują opinie o osobach które zasięgają porady psychiatry. Myślę, że w naszym przypadku sam psycholog nie pomoże ale cieszy mnie to, że nie jestem sama.
10 lat temu
mariola
bardzo chcialabym sie dowiedziec o nerwicy lekowej a moze jest to cos innego. Moja mama po smierci mojego taty bardzo zaczela sie bac o swoje zdrowie, ma dobre wyniki jak na swoje75lat a ciagle wmawia sobie rozne choroby. Czesto chodzi po lekarzach ale oni rozkladaja rece bo wszystko jest okey ale wystarczy ze ktos opowiada o swoich dolegliwosciach a moja mama juz wie ze jest chora a najpewniej ma raka.Widze jak sie z tym meczy,slabnie a nie chce dac sobie pomoc a juz jak wspomne o psychologu lub psychiatrze to sie do mnie nie odzywa.Nie wychodzi z domu odsunela od siebie kolezanki zrobila sie samotnica.Nawet jezeli ktos duzo mowi to jej to strasznie przeszkadz a moze jest to depresja?
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Roksana
*rzeczywiście
10 lat temu
Roksana
Hej. Problem , o ktorym wspomniałaś żeczywiście może oznaczac nerwice lękową. Sama męcze soę z nia juz od roku . Doskonale rozumiem Twoją mame, ktora objawy i choroby innnych dopasowywuje do siebie. To typowe. Musisz namówic mame na konsultacje z lekarzem psychiatrą.
10 lat temu
tomek
ja z tym cholerstwem mecze sie prawie 10 lat sa przerwy miesiac-dwa albo tylko tydzien a objawy takie jak opisujecie niepokoj leki np jakies wyjazdy lubie podrozowac pociagiem ale wszystko sie zmienilo miałem echo serca holtera wszystko wporzadku najgorsze sa te leki ze cos sie stanie a serce szybciej bije pozdrawiam
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Paula
Witam was NERWUSKI!
Wiem co kazdy z was czuje w momencie,gdy to pisze odczuwam ogromny bol w klatce piersiowej od strony serca,uczucie ktore slodko szepcze mi do ucha,ze zaraz zemdleje badz umre i wiele innych przyjemnosci.. Przechodzilam juz wszystko.. Bole glowy,usciski w glowie,wymioty,biegunki,ogromne cisnienie i puls,uczucia omdlenia,bole serca,rak,nog etc. dretwienia,uczucie goraca,zimna,brak snu. Pierwszy raz w szpitalu zdiagnozowal moja nerwice lekowa. Pozniej,to juz rutyna. Co drugi dzien karetka czasami codziennie. Niezle,mnie policzyli bo jestem za granica. Do kolezanki pode mna: Przed okresem leki sie nasilaja przez hormony i to normalne. Jak ktos chce pogadac,to podaje gg: 6537473 a e mail juz jest. 3majcie sie
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Wiki
Hej. Nie wiem czy to nerwica serca czy tachykardia, rano jak wstaje mam zawszę bardzo szybki bicie serca w dzień tak samo zdarza się to z jakieś 20 razy dziennie. od jakiegoś czasu zauważyłam że to nasila się przed miesiączką serce dziwnie mi chodzi raz wali jak oszalale a czasmi go wogole nie czuc nie wiem bylam u kardiologa ponad 1,5 roku temu zrobil mi probe wysilkowa wyszko ok echo dobrze holter tez ok ekg dobrze, rtg tez dobrze wyniki mam dobre nie wim juz sama co to czytam i czytam na temat tachykardii i arytmi nic sie nie roznia od nerwicy serca pomozcie jak mozecie prosze
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
sonia
Witam serdecznie. Mam bardzo uciążliwy problem i zewsząd słyszę tylko nazwy, jakie można przypisać chorobom, które mogą mnie dotyczyć tj. depresja jesienna, depresja,
niskie poczucie własnej wartości. PROSZĘ O POMOC. Jeśli ktokolwiek może mi pomóc, proszę o kontakt na e-mail: kow-son@wp.pl

Nie wiem kiedy to się zaczęło. Nie mogę sobie przypomnieć czy miesiąc temu, czy dwa miesiące, czy tydzień temu. Dopiero od tygodnia zastanawia mnie mój stan, ponieważ codziennie mam dokuczliwy ból serca. Jest to ból po lewej stronie klatki piersiowej. Nie promieniuje, bardzo utrudnia mi oddychanie. Ledwo mogę wziąć oddech i to i tak w bólu. Gdy dopada mnie taki ból nie mogę się również ruszyć. Występuje on codziennie przed snem. Nie raz za dnia, gdy idę, lub siedzę. Nie towarzyszy on sytuacji stresowej. Oprócz tego odczuwam bardzo wyraźne zmęczenie, mimo pozwolenia sobie na sen w dni wolne wstaję niewyspana(nie mówiąc już o tym, że nie widzę sensu, by rano otwierać oczy, ponieważ uważam, że nie mam dla kogo, nie mam po co i i tak kolejny dzień tylko mnie zmęczy) wstaję zmęczona, jedyne co bym zrobiła to dalej poszła spać, boli mnie głowa, dokucza mi ból pleców w części lędźwiowej, czuję się bardzo ospała i wręcz wykończona (mimo, że nie robię rzeczy, które mogłyby mnie zmęczyć!), czuję się wręcz *zdeptana*, przygnieciona tym, że muszę rano wstać z tego łóżka i cokolwiek w życiu robić. Nie mogę wypocząć nawet będąc sama i robiąc rzeczy, które sprawiają mi przyjemność. To są objawy fizyczne. O wiele bardziej dokuczają mi objawy psychiczne: brak samoakceptacji, nie lubienie, a wręcz nienawidzenie siebie, poczucie braku miłości i odrzucenia, silne przekonanie o własnej nieatrakcyjności interpersonalnej (co doprowadziło do tego, że z osoby bardzo rozmownej i uśmiechniętej stałam się zamknięta w sobie i cicha), silne kompleksy związane z wyglądem fizycznym, myśli samobójcze, obwinianie się za wszystko, przyjmowanie całej krytyki dosłownie, obrzucanie się tą krytyką, poczucie winy związane z niepowodzeniami i brakiem sukcesów, brak wiary w skuteczność jakichkolwiek działań podejmowanych przeze mnie, uzależnienie ludzi którymi się otaczam (co wiąże się z silną reakcją na krytykę, czy nieporozumienia), ciągłe, bezustanne porównywanie siebie z innymi, ciągła zazdrość, zabieganie o aprobatę u innych (chociaż i na to nie mam już chęci, jakiś czas temu przy występowaniu objawów *walczyłam* nawet o uwagę innych). Nigdy w życiu nie bałam się ciemności, odkąd występują powyższe objawy strasznie się jej boję. Gdy tylko gaszę światło, wydaje mi się, że coś widzę, boję się tego (chociaż jest to np. jakiś papierek, boję się wystającej kołdry, boję się jakiegoś światła wpadającego do pokoju zza okna, gdy patrzę w ciemność to kątem oka wydaje mi się co chwilę że ktoś gdzieś stoi, odwracam wzrok a tam nic nie ma. Przeraża mnie już to wszystko. Jestem tym wykończona. BARDZO PROSZĘ JAKIEGOŚ SPECJALISTĘ O POMOC. kow-son@wp.pl
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
marek
witam, jak Ci jeszcze nie przeszło to możemy o tym pogadać,odezwij się to napiszę na twój email, prozdwiam
10 lat temu
angelika
Dzień dobry mam pytanie mam 15lat ostatnio na moich urodzinach każdy mnie wystawił do wiatru oprócz mojej jednej koleżanki strasznie się przez to popłakałam i zaczęło mnie boleć serce tak z lewej strony i nie mogłam przez to dobrze powietrza złapać i to nie był pierwszy raz. Czy ja mogę mieć nerwice serca ?
10 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Patrycja
Witam mam 20 lat i nerwice stwierdzona przez kardiologa,neurologa,psychologa i psychiatrę, mam nerwice lekowa i serca. nerwice mam 3 lata, nic przyjemnego kilka razy wylądowałam w szpitalu i powiedzieli ze jestem zdrowa. mam takie obawy ja:Kołatanie serca,Kłucie serca,problemy z oddychaniem,duszności(nawet na dworze) silne zawroty głowy,rozmazany obraz przed oczami,albo widzę w 3D,drżenie rak,nóg,ust,przyspieszone bicie serca,leki itd chodziłam do psychologa i psychiatry od 3 miesięcy i teraz nie chodzę bo sie przeprowadziłam do Holandii i niema takiej możliwości jak narazie. nie biorę żadnych tabletek! biorę tylko syrop na uspokojenie hydroxizinom(przepisane prze psychiatrę godzinę przed snem na uspokojenie) i neospazminę(to jest ziołowy syrop na uspokojenie i tiki nerwowe,bez recepty koszt niecałe 9zl biorę ) biore te syropy raz w tygodniu a tak to pije herbaty ziołowe i inne ale słabo zaparzone. jesli chodzi o leki to mam problem z wychodzeniem z domu do 3 lat,jedzeniem autobusem,pójściem do sklepu, wyjsciem z psem na trawnik,wyjście gdzie kol-wiek sama,boje sie zemdleć,jak mam atak to zawsze mysle ze to juz koniec. Psycholog mi powiedział ze da sie to wyleczyć ale muszę nauczyć sie zyc sama dla siebie i olewać wszystko inne... jestem w strasznym psychicznym stanie,jestem zakompleksiona i nie potrafię myśleć o sobie pozytywnie widzę same wady i czuje sie gorsza bo mam ta nerwice. Życzę wszystkim Zdrowia, szczęścia, zadowolenia z Siebie i z życia.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Patryk
Glowa do gory, bedzie lepiej tylko pracuj nad soba kazdego dnia. Znam to z autopsji, mam 21 lat i od ok. roku te same schorzenie, mysle ze glownie spowodowane podobnymi lękami jak twoje. Dzis czuje sie lepiej, walcze z tym sam poniewaz nie wiem dlaczego ( tez moja dziwna fobia ) boje sie isc do psychologa. od jakiegos roku walcze z tym sam duzo czytajac na ten i temat zdrowego trybu zycia i czuje ze jest coraz lepiej. Wylecze to napewno. pozdrawiam.
10 lat temu
Ewa
Witam mam 19 lat i nie wiem co się ze mną dzieje...Od jakiś 3-4 dni serce wali mi jak oszalałe, czuje ból i zarazem takie palenie po lewej stronie klatki piersiowej, czasami nawet lewa ręka mnie boli do tego ból żołądka. Moja mama się leczy na nerwice i depresje. Ciśnienie mam dobre a puls bije w czasie ataku do 120....strasznie się boje że to może być zawał..przychodzi to wieczorami jak mam iść spać w dzień zazwyczaj jest okey...Nie wiem co mam robić..Byłam u lekarza to mi powiedziała, żę jestem za młoda na stresy, ale ja troche tych stresów mam...Już na prawde nie wiem co robić...
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Roksana
Czesc Ewa, tez mam 19 lat . Obawa o zawał to normalne przy nerwocy . Jesli kołatania, bóle i nierówne bicie są o podłożu nerwowym to nie masz sie czym martwic. Mam stwierdzoną nerwice lękowa. Nerwica silnie umiejscowiła mi sie na sercu o które bardzo sie bije. Bylam badana, nic mi nie jest. Uczucie zamartwiania sie jednak wraca kazdego dnia. Umieram przyjajmniej 20 razy dziennie . Terapia poznawczo behawioralna jest skuteczna w tego rodzaju zaburzeniach . Sama na nią uczęszczam, w sumie zaczęłam. Pozdrawiam !!
10 lat temu
Nikky
Kasiu, dziekuje za mile slowa. Ciesze sie ze w jakis sposob moglam troche pomoc.
Strona "techniczna" o ktorej piszesz jest bardzo wazna. Im wiecej mamy wiedzy o tym co nam dolega tym mniej sie lekamy i potrafimy sobie racjonalnie wytlumaczyc co sie z nami dzieje. Widze ze masz dobre podejscie do tej "dolegliwosci" i ze szybko sie jej pozbedziesz W zasadzie to najtrudniejsze masz juz za soba, a teraz moze byc tylko lepiej,
Zycze duzo zdrowka i jak najmniej zmartwien. Serdecznie Cie pozdrawiam.



11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Nikky
Za duzo napisalam i tekst jest podzielony. Sory.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Nikky
te wszystkie antidepresanty tyle ze sa naturalne I nie maja takich skutkow ubocznych. Kropelki z pasiflory sa rewelacyjne. Polecam tez psychoterapie, ale u dobrego psychologa. To zawsze pomaga, bo dobrze jest z kims porozmawiac o swoich problemach. Psycholog pomoze na stany lekowe I wszelkie nerwice, nauczy metod relaksacyjnych, I pomoze zrozumiec duzo rzeczy o sobie I znalezc przyczyne naszych dolegliwosci.
Ale sie rozpisalam… Mam nadzieje ze Was nie znudzilo to moje “gadanie” 
Pamietajcie ze jesli chcecie zmienic cos na lepsze, zacznijcie od siebie samych I od zaraz. Szkoda czasu bo zycie jest piekne. Nie marnujcie je na rozmyslaniu o dolegliwosciach I o tym czy dzisiaj zasne, to bledne kolo. Kazdy jest panem swoich mysli, wiec myslcie pozytywnie.
Pozdrowienia z wiosennego Toronto.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Kasia
Dziekuję Nikky za pieknego maila. Ja z nerwica zmagam się dopiero od trzech tygodni, z czego pierwsze 10 dni były najgorszymi z oim życiu. Bałam sie iść spać, bałam się, że się nie obudzę. Nerwicę stwierdziła u mnie Ciocia psycholożka przez telefon (mieszkam na stałe w UK i tu ciężko o dobrego GP, nie wspominając o psychologu). Diagnoza była dla mnie kompletnym szokiem, bo - choć mam ogromnie duzo strsu w życiu - zawsze wychodiłam cało i ostatecznie w dość dobrek kondycji z nich... a tu proszę. No nic, nie będę pisać o sobie, chciałam Ci raz jeszcze podziękować, że podzieliłaś się swoimi przemyśleniami i w tak dość logiczny sposób to wytłumaczyłaś. Nie wiem, jak u innych, ale dla mnie właśnie takie naukowe podejście jest niezwykle istotne, bo wówczas mój mózg nie jest w stanie "zagiąć" jakiejś pozytywnej myśli... nic juz absurdalnego sobie nie wmówię, bo od strony "technicznej" to sobie wyjaśniłam. Mam nadzieję, że wiecie,o co mi chodzi. Dziękuję raz jeszcze, podsunęłaś mi sporo ciekawych myślę sposobów. Pozdrawiam
11 lat temu
Nikky
pod koniec dnia I czy bedziemy mogli zasnac bez problemow. Wiec nie polecam czytac albo ogladac w TV news’ow gdzie jest tylko o tym co sie stalo zlego w kraju I na swiecie. Nie polecam otaczac sie ludzmi ktorzy nas “ciagna na dno”, ktorzy sa pesymistami, ciagle narzekaja, obwiniaja innych za swoje problemy. Otaczajmy sie tymi ktorzy nas motywuja, rozweselaja, itd. Cieszmy sie chwila, dobra herbata ze znajomym, kwiatami na wiosne, spiewem ptakow, robmy wycieczki rowerowe do lasu, zrobmy cos dobrego dla innych, wezmy psa na dlugi spacer, tyle jest pieknych rzeczy na swiecie.. Znajdzcie cos co Was cieszy , co daje Wam radosc I robcie to jak najczesciej. Robcie cos dla siebie kazdego dnia, bo w tym ciaglym pedzie zapominamy o sobie. Robcie cos co Was cieszy, kapiel z piana I olejkiem aromatycznym, zatanczcie z ta druga polowka przy waszej ulubionej piosence przed snem, poczytajcie jakas dobra ksiazke, itd. Tyle jest przeciez rzeczy ktore mozna zrobic 
Oprocz tego bardzo wazny jest tez tryb zycia I to czy mamy czas na sport I na dobrej jakosci sen. Sport, nie wazne jaki, jest zbawienny. Osobiscie polecam jogging albo yoga. A najlepiej to I to. Jak uprawiamy sport to te wszystkie zle substancje w naszym organizmie ( cortyzol I nie tylko), spalaja sie I wytwarza sie duzo serotoniny I GABA, ktore opowiedzialne sa za dobre samopoczucie I dobry sen. Jesli chcemy podniesc poziom tych substancji dodatkowo mozemy spozywac produkty ktore je zawieraja (cytrusy, zielona herbata, brokuly). Vit. B-komplex, magnez, sod I potas oraz vit. D sa bardzo wazne. Radze brac te suplementy I wystawiac sie na slonce zeby poprawic sobie nastroj I podniesc produkcje Vit. D. Wazna jest tez (nie wiem jak to jest po polsku) L-theanine ktora obniza stres. Jedzac orzechy I migdaly, szpinak I chleb pelnoziarnisty podniesiemy poziom tej substancji. A jak sie Wam nie chce tego wszystkiego jesc to kupcie suplementy w aptece . Na ciezkie dni polecam krople z pasiflory albo valeriane, one dzialaja tak
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Nikky
Witam wszystkich serdecznie,

Chcialam sie z Wami podzielic moja walka z nerwica jak rowniez kilkoma dobrymi radami. Przepraszam ze nie mam polskiej czcionki ale mieszkam w kanadzie. I moj polski tez wybaczcie.
Na poczatek chcialam Wam wszystkim powiedziec ze bedziecie ok. Z nerwicy, nie wazne jaka jest, da sie wyleczyc albo raczej uwolnic I to na dobre. Ja zmagalam sie z moja przez 10 lat. Zaczelo sie jak mialam 19 lat tuz przed rozpoczecie studiow. Wtedy tez dostalam moj pierwszy atak paniki I inne objawy takie jak szybkie bicie serca, bole w klatce piersiowej, zawroty glowy, podniesione cisnienie (sporadycznie), dusznosci I inne objawy o ktorych szkoda pisac. Najgorszy byl zawsze silny lek ktory nie pozwalal na racjonalne myslenie I ktory pogarszal objawy somatyczne. Czasami wydawalo mi sie ze umre, zwariuje albo ze juz nigdy nie bede mogla sie tego pozbyc. Ale dosc o tym.
Ja mysle ze najwazniejsze w tym wszystkim sa nasze mysli. Od nich duzo zalezy, jakosc zycia na pewno. Bo mysli sa przetwazane na uczucia a te z kolei przekladaja sie na to jakie mamy samopoczucie I jak sie czujemy fizycznie. I oczywiscie nasz mozg reaguje na wszelkiego rodzaju emocje I uczucia I daje signal do produkcji substancji w naszym organizmie (takie jak chocby cortyzol czy adrenalina), ktore odpowiedzialne sa za objawy fizyczne towarzyszace nerwicom. Takze bol czy uczucie czegos w gardle albo ataki paniki sa reakcja naszego organizmu nie tylko na stress ale tez na to o czym myslimy. A napewno dlugotrwale myslenie o czyms I skupianie sie na negatywnych stronach czegos powoduje ze nasz mozg po jakims czasie przetwozy te mysli na emocje a pozniej bedzie to bral za stan rzeczy I objawy sa gotowe. Takze pozytywne myslenie jest najwazniesze. Szkoda zycia zeby myslec tylko o tych negatywnycz stronach I zawsze oczekiwac ze najgorsze sie przytrafi wlasnie nam. Nasz mozg tak jak my musi miec odpowiednia diete. To czym my go karmimy juz od rana bedzie zalezalo od tego jak bedziemy sie czuli
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
andzia
witam mam 25 lat i wszystko zaczelo sie jakies 8 lat temu ....ja tez nie wiedzialam co sie ze mna dzieje dziwne uczuciew klatce piersiowej zawroty glowy,paniczny strach ze zaraz mi sie cos stanie przedewszystkim strach przed zawalem.....poszlam do lekarza badania wyniki byly ok.....lekarz stwierdzil nerwice i kazal sie nie denerwowac ha ha latwo powiedziec......przepisal syropek ale nic z tego dopiero po wyjezdzie za granice wszystko ustalo byc moze nie mialam czasu otym myslec....ale jakies 4 miesiace temu znowu wszystko wrocilo tylko ze bylo jeszcze gorzej ten strach przed smiercia sprawial ze nie moglam wstac z lozka wyjsc do ludzi.....nawet zajac sie wlasnym dzieckiem....i znowu poszlam do lekarza podobna historia badania ok wyniki ok....ale jak sluchal mi serce powiedzial ze tam jest "klebek nerwow"i przepisal mi hydroxyzinum 10 mg juz po pierwszej tabletce wszystko odeszlo najpierw bralam po dwie dziennie przez pare dni potem jedna a teraz juz wcale naprawde mi pomoglo pisze bo moze ktos bedzie chcial sprobowac i zasugeruje te tabletki do przepisania swojemu lekarzowi....
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
przemek
andzia jak jak am se poradzic z ta nerwica jak sie uspokojic znasz jakes sposoby jak tak to muj emeil przemko2010@onet.pl
11 lat temu
przemek
witam tez mam podobne objawy wali mi serce jakas klucha w gardle jak ja mam z tym walczyc pomocy
11 lat temu
Karolina
Witam wszystkich. Od dwóch dni strasznie mocno bije mi serce. Przez pół minuty bije jak szalone w odstępie co 10 minut i tak cały dzień. Czasami odczuwam drętwienie.pod.lewą pachą. Ostatnio miałam.3 miesiące bardzo stresowe kłótnie z narzeczonym pobyt za granicą i w ciągu 3 miesięcy 6 razy byłam chora. Bardzo proszę pomóżcie nie wiem co.robić. Bardzo dziękuję z góry a.to mój mail kaylunia@vp.pl.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Kasia
witam! czytam i czytam te wszystkie komentarze i nibyczesc pasuje, ale wiadomo, ja nie patrze na to obiektywnie. Wszystko zaczęło się tydzień temu. Po skonczeniu studiów podjełam dec o przeprowadzce do Wielkiej Brytanii. To nie jest moj pierwszy wyjazd, choc ten jest dośc stresujący, gdyż wyjechałam sama, a swoją miłość zostawiłam w Polsce bez pojęcia, co dalej. Pewnego wieczora lezałam spokojnie w łózku, aż nagle bach. Moje serce zaczeło szaleć. Porównuje to do palpitacji, ale co ja mogę wiedzieć. Te uderzenia trwały chwilę, nie były szybsze, ale MOCNIEJSZE. Ja naprawdę nie szukam sobie chorób w googlach, nie jestem hipochondryczką. Zaraz po tym ataku ogarnał mnie niesamowity lęk. Zaczełam bać się o włąsne życie. Myslałam, że dostałam zawału. Od tametj pory syetmatycznie boli mnie serce, czasami czuję duszność, czasami bol jakbyserce było zranione, innym razem taką jakby chrypkę w sercu (wiem, brzmi idiotycznie, ale to jedyne porónanie, jakie mi przychodzi do głowy), a prawie zawsze czuję nacisk na klatkę piersiową. Nie jestem specjalistą, ale wiem, że moj puls tez pozostawia wiele do zyczenia, bo kiedys w ataku strachu zmierzyłam sobie, wyszło 30 uderzen serca w 15 sekund. Proszę mi wierzyć. Ja nigdy czegos takiego nie czułam, ja bałam sie i boję nadal chodzić spać. Ostatecznie wyladowałam na brytyjskim pogotowiu. Tetno wyszło ok, temp brak, cisnienie ok, ekg - uwaga, normalne. Zostałam tez osluchana - lekarz z usmiechem na twarzy powiedział, żebym sie nie martwiła, zawału nie będzie. OK. Przyjełam do wiadomosci, ale ja na prawdę wciąż odczuwam ten nacik i przyspieszone tetno. Ciocia psycholozka mi uswiadomila, ze to po prostu napad paniki. Co ja mam robić. Tutaj nie zdobędę psychotropów. Mam jedynie mirtor i asertin (od znajomych), ale czy to mi pomoże? wiem, co mi powiecie, ze jestem nieodpowiedzialna, ze te leki wypisuje psychiatra, ale na Boga, no chyba nic mi fizycznie nie jest, skoro badania wyszły ok, a ja nadal sie boję, lękam i co najgorsza, odczuwam bol
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Kasia
Oby to było to, o czym piszesz Gosiu. Wolę lęki niż faktyczne problemy z sercem. Właśnie przeżywam kolejny atak. Boli mnie klatka piersiowa. Ból jest jak najbardziej realny. Tak cięzko uwierzyc, że podłoże jest czysto somatyczne. Bardzo się boję. Nie potrafię normalnie funkcjonować. Tak, jak jeszcze 2 tygodnie temu.
11 lat temu
Gosia
Witam masz stany lękowe. Lub napad paniki ja też z tym się zmagań już kilka dobrych lat. Bez leków nie ma mowy ....
11 lat temu
Paulina
Witam !
W końcu odważyłam się napisać na forum. Mam 21 lat. Jestem studentką. Z objawami nerwicy lękowej męczę się już od około 3 lat (od końca liceum, początku wakacji). Bardzo często czuję silne kłucie w klatce piersiowej, dokładnie za mostkiem. Ból odczuwam również z tyłu głowy dokładnie po prawej stronie. Od września zeszłego roku biorę systematycznie Asertin 50mg (wcześniej brałam Mozarin 10mg, ale nie zawsze pamiętałam o jego zażyciu). Byłam już u dwóch lekarzy psychiatrów ale żaden nie powiedział wprost, że cierpię na nerwicę. Mówili oczywiście ze to normalne w tym wieku, dużo stresu i nowych wyzwań Chodziłam również na terapię do psychologa. Tydzień temu zrezygnowałam. Nie byłam przekonana czy ona mi pomaga. Dziwne jest to że czasami czuję się świetnie, ostatnimi tygodniami dosyć często, ale są niekiedy chwile, że znowu powraca ten okropny ucisk , ból z tyłu głowy i ogólne przygnębienie, zły nastrój. Leki biorę cały czas, tylko że lubię często imprezować a przy tym wiadome spożywać alkohol.
Wiem, że to jest niewskazane i możliwe ze może mieć to jakiś wpływ ogólnie na działanie tych leków. Czasami też myślę sobie ze sama sobie te wszystkie dolegliwości sama sobie wymyśliłam, że przecież tak naprawdę wszystko jest w porządku a ja sama robię sobie problemy. Teraz nie wiem czy pozostać dalej na tych samych lekach, i wogóle co z terapia. Nie byłam do niej przekonana, może zmienić psychologa albo po prostu być cierpliwym i wierzyć ze jakoś się z tego wyjdziee!!!
Proszę o odpowiedź
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Paweł
Witam , mam spory problem gdyz odczuwam w okolicy serca podwojne czasem nawet potrojne skoki bicia serca . Czasem mnie zaboli ale to ignoruje , mam wrazenie ze gdy slucham muzyki odprezajacej na sluchawkach stereofonicznych serce bije w jej rytm .. Doslownie .. To sie dzieje w nocy . A za dnia az takuch problemow nie mam choc czasem gdy z nieuwagi nie spojrze na przejsciu dla piezzych czy cos jedzie i auto zatrabi .. Serce bardzo mocno zaczyna bic czuje jakby mialo zaraz wyjsc gardlem .. Prosze o pomoc moj numer : 514722131 lub tez gadu gadu:22108414
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Ewelina
Witam Wszystkich. Mam straszny problem, od jakiś 2 miesiecy, narzekam na bole w klatce piersiowej, nie sa one tak bardzo silne, ale nie komfortowo sie czuje przez to brak ochoty na wszystko. Czasem boli mnie po lewej stronie czasami po prawej, zauwazylam ze przy wysilku moje serce pracuje normalnie, a gdy np probuje zasnac, nagle dopada mnie szybkie tempo, ze mam wrazenie ze widze jak cala klatka piersiowa mi sie rusza, zaczyna mi sie robic goraco, wtedy panikuje i nie wiem co mam ze soba zrobic.. wstaje, chodze do okola, oblewam twarz zimna woda.. nie potrafie nad tym opanowac. mam wrazenie ze zaraz cos mi sie stanie, ogolnie w dzien nic mi sie nie chce, probuje zyc normalnie, miec pozytywne podejscie do zycia, ale przyjdzie taka chwila, ze cos za boli i znow sie zaczyna. potrafi mnie bol klatki trzymac caly dzien, przejdzie na chwile i znow wraca.. boje sie zasypiac, bo gdy wpadam juz w gleboki sen, zrywam sie z lekiem..jakbym miala zaraz umrzec. wtedy najlepiej jak wstane i wyjde na powietrze. zauwazylam ze wypijac sobie 2 - 3 lampki szampana, czy jakis inny alkohol, zasypiam bez problemu, co zaczelo mnie martwic bo robie to co raz czesciej, przez to wszystko ode chciewa sie jakiejkolwiek aktywnosci.. dodam ze mam dopiero 21 lat, bylam z chlopakiem 3 lata i szczerze mowiac, przeszlam ostatni rok z nim doslowanie pieklo.. nie wiem co jest, czy to nerwica, czy problemy jakies gorsze, do jakiego lekarza mam sie zglosic, do psycholega .. ? POmozcie.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
marek
Witam, przeczytałem i mam podobnie od 2 lat,czasem lepiej czasem gorzej i myśle że to się już skończyło ale wraca....Biegam co drugi dzień i mam to w d.....ciekaw jestem czy u Ciebie jest już lepiej. pozdrawiam
10 lat temu
Artur
Witam mam na imię Artur mam 22 lata zmagałem się z nerwicą prawie 3 lata wyleczyłem się całkowicie miałem wiele schorzeń podobnych lecz nie o tym tu mowa. Od razu na wstępie chciałem napisać że to wszystko zależy od psychiki od naszych nawyków myślowych które mogą być spowodowane np przeżyciem z dzieciństwa. Mi szczególnie pomogła książka pod tytułem "Potęga podświadomości" Joseph Murphy. Polecam ją szczególnie i oczywiści psychiatra osobiście leczyłem się lekiem Escitil. Życzę wszystkim powrotu do zdrowia i pozbycia się nerwicy ponieważ wiem jaka ona jest męcząca życzę wszystkim wszystkiego najlepszego i zostawiam numer gg w razie pytań jakbym mógł w jakiś sposób pomóc.Pozdrawiam Artur
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
i.
tez poprosiłabym o nr gg, mecze się z nerwica juz 4 lata, przeszlam przez kardiologów, psychiatrów..a wcale nie jest lepiej...
11 lat temu
Dawid
Cześć podasz mi numer gg ?
11 lat temu
Alice
Dodam ponadto że miałam EKG- dobre. Przyjmuje lecytyne i magnez. Dostalam skierowanie na obserwacje w kierunku zaburzen rytmu (czyli pobyt w szpitalu?????) i skierowanie do poradni neurologicznej. Prosze o odpowiedz. To dla mnie bardzo wazne.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Alice
Witam. Piszę tutaj nie wiem czy dobrze czy nie ...
Otóż problemy zaczęły się 3lata temu. Wtedy schudłam 17-18 kg. Do tej pory wróciło.2 kg ale no może urosłam bo mam 18 lat. Także przez 3 lata sytuacja zmieniła się następująco. Miałam wypadek, ciężkomi było się pogodzić z następstwami tego. Upadłam psychicznie. Muszę powiedzieć że sesja u psychologa nic mi nie dała. Przyjmowałam Asertin 50 pół roku. Od pewnego czasu strasznie źle się czuje.
Mam napadowe bóle serca. Wraz z nimi niskie cisnienie 90/60. Odejmuje mi ręce, czuli mam na myśli to że nie mogę wykonać najprostrzego ruchu. Ciężko mi oddychać, mam wtedy trudności ze złapaniem powietrza. Jest to bardzo nieprzyjemne uczucie. Miaam wykpnaną morfologie, OB, TSH, mocz o w sumie jest dobrze. Jedynie białkomocz mi się ponawił. W ostatnim czasie mam bardzo duzo stresu. Nie moge sie skupoc. Nie mam oparcia, ponieważ taka jest sytuacja. Zostałam wyrolowana przez przyjacióke takze z jej strony pomocy nie moge oczekiwac. Nie mam chlopaka : bo nikt mnie nie chce. sama spbie radzić, zawsze bylam typem samotnika ale teraz zaczynam sie bac ze jezeli cos mi sie stanie nikt mi nie pomoże.proszę mi powiedzieć czy te objawy mogą być przyczyną .erwicy?
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Kinga
Koniecznie idz do psychiatry poczytaj w internecie opinie i wybierz najlepszego ,to trzeba szybko leczyć co do Asertinu to powoduje on depresje i ja biorę to z innym lekiem,ktory poprawia nastrój i mi pomaga.Głowa do góry.
11 lat temu
Ola
Niektóre objawy, które tu przeczytałam zgadzają się z moimi. Od kilku dni serce mi wali jak młot, dzisiaj poszłam zmierzyć ciśnienie i wyszło mi 156/101 puls 110. Pani w aptece dała mi Validol. Odkąd pamiętam jak się czymś zdenerwowałam to po pierwsze na twarzy miałam straszne wypieki, a po drugie i to jest dużo bardziej uciążliwe, na całej szyi pokazywały mi się duże czerwone plamy, bardzo widoczne, trochę piekły, utrzymywały się nawet godzinę po czym powoli schodziły. Myślałam, że to taka moja uroda, mój tata ma podobnie. Ok parę miesięcy temu doszło do tego lekkie drętwienie palców u nóg, zimne stopy i dłonie- co prawda jest zima, ale nigdy tak nie miałam, nawet jak siedzę w domu to tak jest. Wczoraj zaczęło mi się kręcić w głowie, a dzisiaj cały czas w środku czuję taki zmęczenie i niepokój, jakby wszystko mi się trzęsło w środku. Wcześniej też mi się to zdarzało ale rzadko. Może to nic specjalnego, ale martwi mnie to bo mam 19 lat i nie prowadzę aż tak stresującego trybu życia. Niegdy tego wszystkiego ze sobą nie łączyłam. Nie wiem co o tym myśleć, do jakiego pójść lekarza?
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Magdalena
ja też jak duża część ludzi mam napady ciepła i zimna niski puls np.52 a za chwile 120 lub i wiecej człowiek się boi że coś się z nim stanie a mam dwie córeczki małe mąż nierozumie mie mówi że roboty nieznam to się szybko męcze tytm bardziej człowiek się załamuje a lekaż kombinuje co mi może być
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
ema
Ogolnie jestem rozdrazniony tym wszystkim. Czasem jakbym sie caly trzasl. Moze, to sa nerwobole? Sam nie wiem. Pisze dopiero bo myslalem, ze mi to jakos przejdzie ale caly czas sie to utrzymuje i na takim samym poziomie juz od ok 8 miesiecy. To nie sa mocne bole lecz czuje jakby dyskomfort. Jestem facetem, 29 lat.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Elżbieta
Zbadaj OB i CRP ,pokaż reumatologowi..niech to skomentuje pod kątem RZS..te bóle to może być początek /RZS zaczyna się w nadgarstkach bardzo często/
11 lat temu
ema
Co moga wskazywac takie objawy:
Codziennie lub dwa razy na dzien ale zaledwie na kilka minut lub minute mam uczucie ciepla w lewym ramieniu, czasem lekki bol za lewa lopatka lub w okolicach lewej pachy. czasem jest mi slabo. najczesciej, to pojawia sie kiedy jestem bezczynny. kiedy pracuje i jestem zajety czyms, to tego nie mam. Powiem tylko, ze mialem bardzo duzo stresu, kiedy remontowalem swoje mieszkanko i w pewnym momencie 'bach'. Mecze sie juz tak rok czasu. czasem lepiej, czasem gorzej. jest to nieznosne i pomalu trace cierpliwosc. mialem robione EKG i nic nie wykazalo. To sa lekkie bole w okolicach, ktore podalem wyzej. nie bardzo moge spac bo caly czas o tym mysle i jak sie przebudze w nocy to szukam czy cos jest nie tak. Poczatki tego byly gorsze: dretwienie nog, rak, nadgarstki bolaly, male zawroty glowy. Kiedy mam dobry humor, to nic nie mam ale jesli zaczynam sie martwic, to to sie pojawia. Czy to moze byc nerwica?
Pozdrawiam
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Magdalena
rozumiem cię raczej to nerwica jak człowiek ma problemy i niema z kim o tym porozmawiać to w sobie dusi te myśli niedobre a one ciongle w głowe krążą i niedajo o sobie zapomieć dużo wychodz do ludzi znajomych poszukaj życzliwej ci osoby ktura by cię wysłuchała pocieszyła niezamykaj się sam z tym w domu bo z tym trudno w pojedynke wygrać
11 lat temu
Anna
U mnie rowniez wszyscy na okraglo mowia, ze jestem hipohondryczka. Dwoch lekarzy juz potwierdzilo, ze mam nerwice lekowa. Od dlugiego czasu mam kolatanie serca, sa takie chwile kiedy serce bije jak oszalale nagle zatrzymuje sie i bije dalej. Czasem czuje jak rusza mi sie cala klatka piersiowa i strasznie wtedy sie boje, ze cos mi sie stanie do tego jeszcze okropne klucie w klatce, pod rzebrami i w roznych innych miejscach, wtedy nie moge wziac glebokiego oddechu, a mam do tego nerwice natrectw i musze wziac ten wdech chocby nie wiem co, a wtedy czuje jakby cos chcialo mnie rozerwac od srodka... Czy to moze byc nerwica serca? Czy mozliwe jest, zeby miec nerwice lekowa, nerwice serca i nerwice natrectw naraz?
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
marcin
Witam Pani Anno, tak, jest to możliwe choć w Pani przypadku tego typu stany kumulują się w formie zaburzeń psychosomatycznych. Proszę się zgłosić do psychiatry i poprosić o lek z grypy SSRI - paroksetynę - dobrze wycisza i usuwa nerwicę natręctw i stany lękowe. Dla pewności proszę również wykonać badanie holterowskie - w celu diagnozy dodatkowych pobudzeń serca, które Pani odczuwa.

pozdrawiam
11 lat temu
justyna
ja również mam ten sam problem boje sie wszystkiego najlepiej z domu bym nie wychodziła znajomi śmieją sie że jestem hipohondrykiem i szukam sobie nowych chorób a ja poprostu mam nerwice również nachodziłam sie po lekarzach bo nikt nie umiał określić co mi jest teraz wybieram sie do psychologa i mam nadzieje że wreszcie to mi pomorze i znowu będe normalnie żyć bez żadnych lęków

11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
marcin
Witam Pani Justyno, proszę się nie obawiać i zgłosić przede wszystkim do lekarza psychiatry - powinnien przepisać Pani któryś z leków z grupy SSRI - lekko wyciszających, z doświadczenia wiem, że przy nerwicy i stanach lękowych wizyta u psychologa w części pomaga ale leki robią to szybciej i skuteczniej

pozdrawiam
11 lat temu
Kamil
Ja już mam to wszystko za sobą. Jak ktoś chce się więcej dowiedzieć na temat tego, jak sobie radzić z podobnymi dolegliwościami, to niech pisze do mnie na adres: kamil.winczewski-strach@wp.pl

Powodzenia wszystkim Walczącym!
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Krzysztof
Zgadzam się że dużym czynnikiem w takim przypadku jest nadwrażliwość,choć i wpływ nałogów też ma znaczenie,swego czasu poznałem wspaniałą kobietę i dolegliwości ze strony serca jakby się nasiliły tylko uczucie bólu określił bym jako ostre palenie pod mostkiem nie kołotaniem,mądrzejsza kobieta namawia na rzucenie palenia i w końcu zrobienia badań,na zewnątrz zgoda a w środku lęk że już po 30tce i człowiek nie dożyje 40ki w naszym kraju,czasem niewiedza jest błogosławieństwem.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
lela
Z wlasnego doswiadczenia... odstawienie kawy, herbaty, coca-coli i alkoholu (wszystkiego co podnosi cisnienie) pomoglo. Zastapilam je herbatka z kawiatu glogu i kroplami nasercowymi. Oba wzmacniaja serce i wyciszaja.
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
lela
Juza myslalam ze jestem sama za tym i ze to moze jakas moja paranoja albo stan przed zawalowy!
Tez mi zaproponowana terapie u psychologa - problem jest brak czasu...
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
BEwa
Witam, miałam takie objawy przez kilka lat, najczęściej mdlałam, zimne poty , lęk itd od 2 lat nie miałam ani jednego ataku, mam więc nadzieję , że już po wszystkim. Zajmuję się terapiami naturalnymi zaczęłam więc szukać przyczyn nie poprzez tradycyjną medycynę akademicką. Jak zapewne wiecie posiadamy znacznie więcej ciał niż tylko fizyczne, to właśnie tam najpierw pojawia się problem zanim zejdzie na ciało fizyczne i zawsze jest spowodowany naszym sposobem myślenia. Dodatkowo obecnie dzieją się ważne rzeczy z naszą planetą , podnosi swoją wibrację ( koniec świata 2012 ale tylko symbolicznie,koniec znanego nam świata w starej wibracji) Wraz z naszą planetą każdy żyjący na niej człowiek również zmienia wibracje na wyższe ich podnoszenie się w ciele wiąże się również z fizycznymi objawami takimi chociażby jak nasze. Zachodzą zmiany w czakrach (czakra serca, kołatanie), podnosi się nasze kundalini wzdłuż kręgosłupa, to też wywołuje wiele dolegliwości w ciele. Poczytajcie o tych rzeczach znajdziecie i swoje objawy. Jedno co mogę wam doradzić abyście mogli sami sobie pomóc bo Bóg tak nas stworzył że jesteśmy sami dla siebie najlepszymi lekarzami i posiadamy moc samouzdrowienia, poczytajcie " Diagnostykę Karmy" Łazariewa , dla chrześcijan wyjaśnię , że nie ucierpi na tym wiara a otrzymacie odpowiedzi na wasze pytanie i będziecie mogli sobie pomóc w zupełnie realny sposób. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia smile:
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Justyna
Dostalam FLUOXETIN i Afobam, biore od tygodnia, czuje sie lepiej, ale boli mnie zoladek !!! i to mnie martwi
11 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
joanna
ja nerwicę lękową mam od 3 lat. pomógł psychiatra. niemniej jednak leki odstawiłam i po trzech miesiącach pojawiły się znowu okropne problemy z sercem. mam nierówne bicie serca. to jest straszne. ustępuje jak zaczynam cięzko pracować lub biegać a pojawia się w trakcie spoczynku i trzyma parę godzin dziennie. muszę znowu udać się do psychiatry bo tak żyć się nie da.
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Jolanta
Mam nerwice serca od 20-tu lat .Mialam i mam chyba wszystkie objawy , jakie tu opisaliscie . Z poczatku leczylam sie u kardiologa . Bylam przekonana, ze mam chore serce , ze bede miala zawal . Balam sie zasnac , bo myslalam , ze rano sie nie obudze . Lekarz dawal mi lekarstwa ktore nie szkodzily , ale i nie pomagaly . Mysle , ze wiedzial ,co mi dolega , ale chodzilam prywatnie.Placilam . prosilam , aby zabral mnie do szpitala, zrobil jakies badania . Pewnego dnia mialam takie dusznosci , ze z trudem chodzilam . Ze skierowaniem pojechalam do szpitala . Tam od razu rozpoznano diagnoze . Nerwica . Podano mi Propranolol. To lekarstwo , oprocz tabletek na uspokojenie , jest nieodzowne w leczeniu nerwicy . Uspokaja serce . Nie czuje kolatania . Serce jest dokrwione . Nie moge czesto brac srodkow uspokajajacych . Prowadze samochod , jestem aktywna zawodowo . A te srodki "otumaniaja" .Przy nerwicy tak naprawde nie powinno sie leczyc skutkow , ale przyczyne . A przyczyna tkwi w naszym umysle . Jesli nie potrafimy sobie poradzic z problemem , wyjdzie to wszystko objawami nerwicy . Moim problemem byl moj byly maz . Po rozwodzie odetchnęlam .Zaczelam normalnie funkcjonowac . Jedno moge powiedziec. Nie zycze nikomy nerwicy . To moze zatruc zycie na wiele , wiele lat . I ten strach ..... strach ,ze mozna umrzec.Kolatania serca . Dusznosci . Jesli ktos tego nie przeszedl , nie uwierzy , co to jest.
11 lat temu
joanna
byłam u lekarza kardiologa zrobił echo wyszło super stwierdził że nie trzeba robić echo i żebym więcej nie robiła już zadnych badań. moje dolegliwości nie są natury kardiologicznej tak powiedział ale wyglądają strasznie
11 lat temu
marcin
Witam Pani Joanno, to dobrze, że udała się Pani do psychiatry ale sugeruję badanie holterowskie - na wszelki wypadek trzeba sprawdzić pochodzenie dodatkowych pobudzeń i ich charakter - czy są to niegroźne dodatkowe pobudzenia nadkomorowe czy może pobudzenia komorowe (w każdym z przypadków medycyna świetnie sobie dziś radzi)

pozdrawiam
11 lat temu
joanna
Małgosiu napisz do mnie na maila moj mail: zaznacz42@wp.pl to Ci przybliże jak to wygląda z mojej strony, wiesz ja mam to najczęściej jak położę się i serce mi wolno bije wtedy się zaczyna, zaczęłam biegać i jak biegam nie mam tego, nie robiłam żadnych badań oprócz ekg i byłam u kardiologa ale powiedział że serce mam zdrowe i nie mam czego szukać... ale mam zamiar jeszcze do jednego iść bo dalej się niepokoję.
wiem jakie to są straszne objawy wiem też że podobno na to się nie umiera, psychiatra mi powiedział bo leczę się lekami antydepresyjnymi że nic groźnego te pobudzenia dodatkowe... ale ja się boję powoduje to we mnie silny strach i panikę... napisz na maila to więcej odpowiem bo częściej zaglądam niż tutaj
11 lat temu
Małgorzata
strasznie sie boje że będą z tego jeszcze jakieś poważne problemy.
11 lat temu
Małgorzata
A powiedz mi jeszcze robiłaś może holter? ja byłam na USG serca wczoraj i wyszło że serce zdrowe. I ciekawa jestem czy cos na holterze wyjdzie. I jeszcze jedno a gdy jestes całkowicie zrelakswoana inie myslisz o tym to tez Ci tak bije. Bo jeśli chodzi o mnie to najczesciej mam to uderzenia jak sie naprawde mocno zaczne denerwowac albo po całym dniu intensywnej pracy kiedy kłade sie do łóżka.
11 lat temu
Joanna
Małgosiu tak też odczuwam ścisk w gardle i jest mi niedobrze wtedy ze stresu serce jakby przeskakuje, albo na moment sie zatrzymuje okropne uczucie
11 lat temu
Małgorzata
Joasiu mogłabyś opisać bardziej szczegołowo to bicie serca? Większośc ludzi przy lękach ma poprostu przyspieszone bicie serca a ja mi serce bije normalnie ale co kilka razy dziennie mam takie pojedyncze mocne uderzenia aż mnie sciska w garde. Masz coś podobnego ?
11 lat temu
Justyna
Witajcie, u mnie wyglada to tak; serce mi wali strasznie, w gardle cos caly czas mi stoi, uderzenia goraca i lek przed wszystkim!!! Kolezanka ratowala mnie ostatnio w pracy bo myslalam ze zejde, slabo mi bylo i to serce (okropne uczucie) dala mi FRISIUM (psychotrop) i przeszlo, ale traz mam znowu to samo, czuje sie jakbym miala miec zawal!!!! Nie wiem co robic, ale wyzyta u specjalisty jest konieczna prawda???
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
karol29
nie bójcie się tych objawów one wam nic nie zrobią ani nie są groźne dla życia ani zdrowia gdy wali wam serce to zaczynacie się bać i strach przy tym napędza je jeszcze bardziej także strach napędza serce a serce napędza strach i koło się zamyka aby zwolnić rytm serca zatkajcie palcami nos i przyjcie powietrze z całych sił wtedy zacznie zwalniać szybkie bicie serca to"częstoskurcz ponad komorowy " nie jest on groźny dla życia tylko wizyta u psychiatry uwolni was od tego pozdrawiam
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Ala
Jolu, Konradzie - mam podobne objawy. Od pół roku biorę bataloc zoc 25 i trochę się uspokoiło. Jednak nie jest idealnie. Jestem pod opieką kardiologa, choć żadne z badań nie wykazały nieprawidłowości w budowie i pracy serca. Widać, wszystkie objawy związane są z czynnikiem psychologicznym. Potrzebny nam spokój i wyciszenie. Na razie testuję na sobie różne kuracje alternatywne. Zobaczymy jak będzie.
Żyję w strachu. Czasami boję się zasnąć, bo nie wiem czy się rano obudzę.
Jest ciężko, ale wierzę, że z tego wyjdę.
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Agata
proponuje wizytę u psychiatry i poleconego psychoterapeutę, po co się tak męczyć?? Lęk potrafi zatruć całe życie, ale są leki i terapia, które mogą pomóc, tylko na Boga przestańmy się wstydzic chodzic do psychiatry!
12 lat temu
Darek
Witaj Alu,ja mam to samo od wielu lat, nieraz myslalem ze zycie mi juz kompletnie zbrzydlo przez te meczarnie, ale zabic sie tez sie boje. Strach strach i jeszcze raz strach, mam dosc, pozdrawiam
12 lat temu
Kamila
Zgadzam się, że poznanie problemu drogą psychoterapii, czytając o tym, pomaga, ale czasem nie wystarcza. Nie wiem czy sama siebie oszukuję, czy nie, ale sama świadomość że wypiłam rano szklankę magnezu mnie uspokaja. Poza tym musiałam się długo nachodzić po przychodniach bo ze względu na mój młody wiek żaden z lekarzy nie przypuszczał nerwicy serca.
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
konrad30
mam identyczne objawy jak Jola, jeśli będziesz już wiedzieć co Ci jest i jak to leczyć to odpisz
12 lat temu
eliza
polecam też dużo czyta c na ten temat aby miec jakąs samokontrole nad tym co sie z nami dzieje, i pamiętajcie abyście nie czuli się odosobnieni w tych objawach bo uwierzcie wiele wiele osób ma to samo ale wstydzi sie o tym mówić, choroba cywilizacji
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Ania
moi dordzy ja nie wiem czy mam nerwice serca czy jakas powazniejsza chorobe ale bylam u kardiologa i robili mi ekg i kardiolog powiedzial ze to na tle emocjonlanym a ja mam takie bole, kolatanie serca, czasami mam puls 110 , czuje kazda zyłe po lewej stonie ciałą i jak medytuje i sie uspokajam to mi przechodzi a jak zaczynam myslec o jakims powaznym skutku czy chorobie dstaje hgoorszych pwikłan ...czy to nerwica serca?? pomozcie
12 lat temu
Jolanta
do tej pory wydawalo mi sie ,ze jestem zdrowa. 9 sierpnia zycie wywrocilo mi sie do gory nogami.Szlam so sklepu robilo mi sie slabo i stwoerdzilam ze nie dojde do celu. Usiadlam na ulicy i siedzialam ,rozplakalam sie jak dziecko.Serce walilo jak mlot,bolal mnie tyl glowy mrowienie w palcach nog i rak. Ktos mnie zabral do lekarza. Diagnoza -przemeczenie. No coz bralam tabletki kilka dni lecz nie pomogly.Po kilku dniach znow atak -slabosc omdlenie drgawki.Pogotowie zabralo mnie do szpitala w Trier.Po badaniu kazano jechac mi do domu do Polski bez diagnozy. Nastepnego dnia wyruszylam z kolezanka samochodem do domu.Po szesciu godzinach jazdy wyszlysmy z samochodu i poczulam znow ze to nadchodzi .Mierze cisnienie w panice puls 154 cisnienie 198/134 drgawki i strach paniczny strach. Od tego czasu boje sie sama wychodzic z domu ,okropne uczucie niemocy bezsensu zycia.
12 lat temu
eliza
Słuchajcie wiele osób ma takie objawy ale lekarze zazwyczaj patrzą na pacjenta jak na wariata i psychochondryka, a tymczasem każdy ma problemy na miarę własnych mozliwości, mnie w takich stanachh pomagają krople IGNATIA HOMACORD , ziołowe nie otepiają i działają natychmiast, do tego jakaś meliska na noc, i teraz są tzw Biorezonanse, gdzie bada sie szczegółowo pacjenta pod kontem objawów i dostosowywuje sie zabieg do potrzeb indywidualnych, polecam choć trzeba zabiegi powtarzać cyklicznie, ale lepsze to niż cyklicznie sie nieludzko bac z nieuzasadnionego powodu
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
z
Niemożnoćć wykonania głębokiego wdechu lub wydechu, Hmm, jeden baran, laryngolog S. z Choszczna , brał się w w takim przypadku do wycinania migdałków córce, na szczeście do tego nie doszło. Wina tkwi w systemie , który generuje lekarzy z tych co siedzieli zawsze w ostatniej ławce i nigdy nie rozumieli co Pani do nich mówiła. Państwo powinno stworzyć taki system, który pozwoli wyłapać z hołoty tych co myślą i zrobić z nich lekarzy
12 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Strona: 1 2 3 4 Wszystkie
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Scroll To Top