Zespół policystycznych jajników
Charakterystyka schorzenia
Zespół policystycznych jajników zwany inaczej zespołem wielotorbielowatych jajników (łac. syndroma ovariorum policysticum, ang. polycystic ovary syndrome, PCOS) to choroba oparta na podłożu endokrynnym, czyli związanym z gospodarką wewnętrznego wydzielania. Jest to najczęściej spotykana przyczyna niepłodności kobiet na całym świecie, bez względu na rasę. Szacuje się, że dotyka około 10–15% osób w wieku rozrodczym. Charakteryzuje się nadmierną ilością męskich hormonów (androgenów) w organizmie kobiecym, które zaburzają naturalną pracę organów płciowych. W konsekwencji dochodzi do przerostu jajników i zatrzymania owulacji. Do tej pory nie są znane przyczyny występowania PCOS, zauważa się jedynie jej duży związek z otyłością oraz insulinoopornością tkanek.
Rozpoznanie zespołu policystycznych jajników
Najczęściej schorzenie zostaje rozpoznane u kobiet zgłaszających się do lekarza ze względu za zaburzone cykle miesiączkowe lub niemożność zajścia w ciążę. Od 1990 roku stwierdza się, że PCOS występuje, jeśli pacjentka ma rzadkie owulacje oraz nadmiar androgenów objawiający się klinicznie lub biochemicznie. Od 2003 do tej klasyfikacji dodano jeszcze obserwowany w USG obraz torbielowatych jajników. Na narządach widocznych musi być co najmniej 12 powiększonych pęcherzyków jajnikowych, jeśli nie ma pęcherzyków to objętość jajnika powinna być większa niż 10 cm3.
Objawy choroby
Ze względu na podłoże hormonalne PCOS jest schorzeniem, które wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. Chora skarży się na brak lub nieregularne cykle i rzadkie miesiączki, które mogą być jednocześnie bardzo obfite i bolesne. Dłużej trwa zespół napięcia przedmiesiączkowego, a powiększone jajniki uciskając na sąsiednie tkanki, stają się przyczyną chronicznego bólu miednicy. Cykle są najczęściej bezowulacyjne, co staje się bezpośrednią przyczyną niepłodności. Ponadto u chorych obserwuje się bardziej męską sylwetkę ciała, występowanie nadmiernego owłosienia lub łysienie androgeniczne. Osoby te mają także skłonności do tycia, szczególnie w dolnej części tułowia. Skóra może być przetłuszczająca się i łojotokowa ze skłonnością do trądziku oraz przebarwień. W badaniach laboratoryjnych stwierdza się: wyższe stężenie męskich hormonów płciowych (androgenów); podwyższoną wartość hormonu luteinizującego względem folikulostymuliny; wysokie stężenie insuliny we krwi ze względu na insulinooporność, czyli niewrażliwość tkanek na działanie hormonu; obniżony poziom cholesterolu HDL w wyniku zaburzenia gospodarki lipidowej oraz niski poziom białka wiążącego hormony płciowe. W badaniu ultrasonograficznym widoczne są torbiele w jajnikach, wyglądem przypominające sznur pereł, narządy są także znacznie powiększone.
Leczenie
Zespołu policystycznych jajników nie da się wyleczyć, można jedynie łagodzić jego objawy, zapobiegać konsekwencjom oraz podjąć próbę przywrócenia płodności, jeśli kobieta chce starać się o dziecko. Ze względu na duże ryzyko otyłości, a co za tym idzie wystąpienia cukrzycy typu II i cukrzycy ciężarnych, zaleca się przede wszystkim zdrowy, aktywny tryb życia i niskokaloryczną dietę. Utrata wagi u nadmiernie otyłych osób może przyczynić się do powrotu miesiączek i wyrównania poziomu insuliny. Niepłodność lekarze starają się leczyć za pomocą clomifenu, leku pobudzającego owulację lub metforminy, która dodatkowo zmniejsza insulinooporność tkanek. Najlepsze wyniki daje skojarzenie obu leków.
Następstwa choroby
Najpoważniejszym powikłaniem PCOS jest nowotwór endometrium, w wyniku rozrostu błony śluzowej macicy, która nie ma możliwości się złuszczać. Dlatego zaleca się regularne wywoływanie krwawienia miesięcznego progesteronem lub tabletkami antykoncepcyjnymi, badania USG i okresowe laboratoryjne badanie wycinków. Bardzo wiele chorych kobiet ma trudności z zajściem w ciąże. Chore są także bardziej narażone na wystąpienie cukrzycy, otyłości, nadciśnienia tętniczego i schorzeń układu sercowo-naczyniowego.
Komentarze
Podziel się z nami swoją wiedzą! Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, napisz kilka słów komentarza. Bardzo dziękujemy!



no i mam nadzieję że komentatorka wie, ze insulina to też jest hormon wymiennie nazywany sterydem po prostu, ale to btw, bo takie rzeczy wie uczeń szkoły średniej, albo przy najmniej powinien. sory za orto jak coś





Mam 20 lat krępuje mnie rozmowa na takie tematy. szukam pomocy bo od czerwca 2013 roku nie miałam miesiączki. od kiedy pamiętam mam ogromny problem z otyłością, mam też powiększoną tarczycę (robiłam chyba wszystkie badania i niby wszystko w porządku ) mam również problem z owłosieniem na twarzy (nad górną wargą jak i na brodzie). nie mówiłam nikomu o tym problemie aż przed świętami w grudniu powiedziałam mamie o braku okresu. od razu zabrała mnie do ginekologa, on nie był w stanie zbytnio mi pomóc bo jeszcze nie współżyłam i nie był w stanie zrobić mi usg dopochwowe bynajmniej tak twierdził.
ale podejrzewa PCOS i przypisał mi luteine. brałam jak mi kazał i miesiączka pokazał się w przeciągu 3 dni od odstawieniu leku i trwała jakieś 2-3 dni i były strasznie słabe. i od tego czasu cisza. powiedział również że muszę znaleźć ginekologa endokrynologa w miejscu gdzie studiuje bo to nie jego działka i nie chce sie w to mieszać.
Boje się że moją wstydliwością i zamknięciem w sobie na te tematy pogorszyłam całą sprawę.
więc jeśli znacie jakiegoś dobrego MIŁEGO I WYROZUMIAŁEGO lekarza
może być prywatnie i żeby nie brał zbyt dużo bo jak wiadomo student nie ma kasy

poradźcie kogoś. z góry dziękuje !!!!!!

Wizyta w szpitalu była o dziwo mila.
Przepraszam za brak polskich znakow i bledy. Pisze z telefonu.

Mam 21 lat. Potrzebuje porady w sprawie braku miesiączki.
Rok temu odstawiłam tabletki anty,które brałam przez 3 lata w celu uregulowania miesiączek. Początkowo miesiączka pojawiała się regularnie,co 28 dni,więc myślałam,że sie uregulowała. Następnie zaczeła pojawiać sie z wiekszymi przerwami,30-35-40 dni. Od listopada do dziś jej brak. Ciąża wykluczona. Na jajnikach mam torbiele,a hormon tarczycy podwyższony. od 2 miesięcy biorę leki na tarczyce ale wraz nie mam miesiączki,nigdy wcześniej nie miałam aż tak długiej przerwy. Nie wiem co robić...Ginekolog rozkłada ręce,bo sam nie wie co robić,endokrynolog straszy,że nie będę mogła zajść w ciąże a bardzo chce i staram się od momentu odstawienia tabletek...Gdzie szukać pomocy? Co mam robić?

na wywołanie i wyregulowanie okresu od 23 r.ż. później odstawiłam na własne życzenie. Lekarze tylko tymi hormonami nas "zatruwają" gdzie później tworzą się inne choroby.
Pomimo kilka mocnych przeżyć, w tym dużo stresu i złego odżywiania (typu: MC Donald, słodycze) także tyłam i chudłam. I kiedy mój stan stresowy wyregulował się ok. 30 lat (jeszcze nie miałam dzieci) uspokoiłam się, tzn. życie się
zaczęło układać - normalna dieta, trochę sportu, najważniejsze, że MIESIĄCZKA wróciła do normy i to regularnej, co do dnia (czasami plus czy minus 1 dzień).
Wierzcie dziewczyny w podobnej sytuacji, wszystko działa z naturą tylko wtedy kiedy jej pozwolimy, a jeśli zaburzymy czynnikami zewnętrznymi i wewnętrznymi to tedy może wytworzyć się jakieś ""niedomaganie"".
Wiara, Wiara, Nie lękajcie się, Pan jest z wami i nami


Zmagam się z PCO w dodatku mam niedoczynność tarczycy - z mężem staramy się od 5 lat o dziecko, brałam już różne leki: na stałe euthyrox, clostibegyt, pregnal itd.
Kiedyś przeczytałam artykuł o cynamonie, że reguluje cykl i pomaga w staraniach. No i stwierdziłam, że spróbuję - to tylko 1,4zł za opakowanie (zwróćcie uwagę, żeby pisało 100% cynamonu - bo widziałam już podróbki), jadłam jedną łyżeczkę dziennie z jogurtem lub startymi jabłkami. Już po pierwszym miesiącu dostałam okres w terminie (tak to miałam co 40-60 dni a czasem musiałam wywołać luteiną). W pierwszym cyklu po zaszłam w ciążę. Nie mówię, że na każdą zadziała jak na mnie, ale może warto spróbować zwłaszcza, że jest to tania i naturalna metoda. Gdzieś też czytałam, że lekarze często nie mówią o takich badaniach głośno - bo naturalne metody spowodowałyby znaczny spadek dochodów tym co pomagają w leczeniu bezpłodności. Serdecznie pozdrawiam i dajcie znać jak to było u Was, czy Wam też pomógł???





jak wygłada wasze leczenie? czytałam że bardzo dobre efekty w leczeniu PCO osiaga się przez połączenie dwóch leków clo+metformina.
Moja znajoma która też ma PCO niedawno zaszła w ciąże, miejmy nadzieje, że nam się tez uda. trzymam za nas wszystkie kciuki, tym którym się udało niech piszą, to bardzo podtrzymuje a duchu.



P.S moja siostra tez ma PCOS i choć pierwszą ciąże poroniła w 3 miesiącu to teraz jest szczesliwa mamą małej Zosi i stara sie o drugie




Podobnie jak każda z was, cierpię na PCOS!!!!
Pierwszą miesiączkę dostałam w wieku 12 lat, na drugą czekałam prawie rok czasu.Myślałam wtedy, że tak po prostu musi być, hmmm...nic bardziej mylnego.Mama postanowiła, że pójdziemy do znajomej Pani Ginekolog i może ona coś na to poradzi, haaa...poradziła żeby wybarać się do Centrum Matki Polki w Łodzi do endykronologa.Po pierwszej wizycie Pani doktor nie mogła stwierdzić jednoznacznie co może być przyczyną moich nieregularnych miesiączek, pamiętam że skierowała mnie wtedy na badania laboratoryjne LH i FSH.Następna wizyta zaplanowana była na za pół roku...Badania wykazały zbyt wysoki poziom LH i zbyt niski FSH, wtedy jako 15-latce dużo mi to nie mówiło, martwiłam się jedynie o mój mały biust a raczej jego brak.Trudno było mi zrozumieć, że przy mojej masywnej budowie go nie posiadam. Wizyty u Pani doktor nie przynosiły rezultatów-miesiączki wciąż bardzo rzadkie, biust ani nie drgnął a ja miałam na swoim karku prawie 18 lat i okropne kompleksy.Po 18-nastce zdecydowałam udać się normalnego ginekologa, ten zrobił mi USG jajników i potrzebne badania laboratoryjne na hormony. Przy kolejnej wizycie był już pewny co mi jest, diagnoza-Zespół Policystycznych Jajników!!!!!Oczywiście pierwszym krokiem było przepisanie Luteiny na wywołanie miesiączki a następnie tabletek antykoncepcyjnych. Miesiączki zaczęły się pojawiać i to całkiem regularnie, ale przy każdej przerwie w braniu pigułek zanikał.Mam teraz prawie 23 lata, od roku czasu nie stosuje niczego, nie pamiętam też kiedy ostatnio byłam u lekarza ginekologa-zwyczajnie się poddałam, bo nie mam już ochoty walczyć z tym dziadostwem.Popadłam w depresje, schudłam z 30 kilo, wyglądam jakbym wyszła z Auschwitz.Rodzina nie potrafi mi pomóc bo zwyczajnie tego nie potrafi i nie rozumie.Zawsze byłam ładną dziewczyną, szkoda tylko że nie stałam się też ładną kobietą.
Pozdrawiam


Na pocieszenie, moja jedna ciocia 3 poronienia 2 dzieci, druga, 1 poronienie, dwojka dzieci, 3 zaplodnienie in vitro udane, 2 odrzucone - omalo nie odeszla, dostala wstrzasu, wykluczyli mozliwosc zajscia w ciazu, otoz ma 3 dzieci, moja mama (wczesniej nie byla az tak zaanwansowana medycyna) dwie corki






Właśnie wróciłam od lekarza diagnoza zespół policystycznych jajników

Miesiączkuje od 11 roku życia,(mam 24) ,wcześniej leczyłam się ginekologicznie na torbiele jajników,nieregularne miesiączki(średnio raz na 42-65 dni) rekord pół roku be miesiączki


Martwię się tym że nie zajdę w ciąże




opracowania piszę o jodzie i jego zdolnościach regulacji hormonów seksu). Zaczęli mi przepisywać krem z progesteronemi powiedzieli, ze nic więcej się nie da zrobić. Jednakże, lubię szukać rozwiązań swoich problemów. Szukając, znalazłam informacje o tym, że nierównowaga hormonalna spowodowana jest głównie brakiem jodu w organizmie. Zdecydowałam się zbadać sprawę i zrobić sobie patch test (pamiętamy, że taki test niczego nie oznacza, ale w tym akurat przypadku potwierdził to, co oczywiste, Lyanne ma duży deficyt jodu)... i od razu zaczęłam brać jod. Kiedy po trzech miesiącach zrobiłam ponowny test na hormony, wszystko wyszło w normie i było kompletnie zrównoważone. To było niesamowite!