Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 13:38:37

Ciąża biochemiczna

Przez cały czas trwania ciąży zarówno lekarz, jak i rodzice dziecka toczą walkę o utrzymanie płodu. Niestety, poronienia nadal są stosunkowo częstym zjawiskiem, jeżeli zaś dochodzi do nich w okresie dzielącym zdiagnozowanie ciąży od pierwszych badań, których celem jest ocena stanu, w jakim znajduje się płód, mówimy o ciąży biochemicznej. Poronienia o takim charakterze ciągle jeszcze nie należą do tych, o których medycyna wiedziałaby dużo, cieszy więc rosnące zainteresowanie nimi.

Przyczyny powstania ciąży biochemicznej

Odpowiedź na pytanie o to, dlaczego doszło do ciąży biochemicznej jest wyjątkowo skomplikowana, ponieważ bowiem lekarz nie mógł ocenić stanu zdrowia płodu, trudno przesądzać, jaki czynnik miał decydujący wpływ na trudności z utrzymaniem ciąży. Niekiedy możemy wskazać na przynajmniej kilka czynników przyczyniających się do poronienia, bywa jednak i tak, że żaden z nich nie może być uznany za stuprocentowego sprawce obumarcia płodu.

Zdecydowanie najczęściej wskazuje się w tym kontekście na poważne wady płodu, które uniemożliwiają jego dalszy rozwój. W początkowej fazie ciąży organizm podejmuje jeszcze walkę o jej utrzymanie, w pewnym momencie jednak rezygnuje z tego rodzaju wysiłków. W takim kontekście poronienie jest swego rodzaju „mniejszym złem i jako takie powinno być odbierane przez partnerów, którzy przecież nie muszą wcale rezygnować z wysiłków obliczonych na staranie się o dziecko.

Niekiedy do poronienia doprowadzają również choroby, z którymi zmaga się kobieta ciężarna, niepokoi przy tym to, że często mówimy w tym kontekście o schorzeniach, które jej samej nie muszą wydawać się groźne. W przypadku chorób takich, jak świnka lub zapalenie płuc kontakt z lekarzem jest czymś naturalnym, do poronienia może jednak przyczynić się również niegroźne przeziębienie, w przypadku którego często nie podejmuje się jakichkolwiek działań zapobiegawczych.

Ciąża biochemiczna bywa jednak spowodowana również warunkami zewnętrznymi, które nie sprzyjają ciąży. Przyszła matka często zmuszona jest w pierwszych miesiącach ciąży do prowadzenia bardzo aktywnego trybu życia, do poronienia mogą więc przyczynić się częste zmiany miejsca pobytu (zwłaszcza, jeżeli wiążą się one ze zmianami klimatycznymi). Pierwszym miesiącom ciąży towarzyszy niekiedy również silny stres, przyszła matka obawia się bowiem nie tylko o stan zdrowia mającego przyjść na świat dziecka, ale również o swoje własne położenie, relacje z partnerem i warunki materialne. Tego rodzaju napięcia również mogą prowadzić do poronienia.

Bywa jednak i tak, że ani lekarz, ani kobieta, która poroniła, nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie o to, dlaczego doszło do ciąży biochemicznej. W takiej sytuacji należy odczekać kilka miesięcy i ponawiać próby doprowadzenia do zapłodnienia pamiętając jednak o tym, że kolejna ciąża powinna być monitorowana staranniej i bardziej wnikliwie niż poprzednia.

Objawy ciąży biochemicznej

Objawy poronienia we wczesnym stadium ciąży są często na tyle niejednoznaczne, że wiele kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy z ich zaistnienia. Często ciąża biochemiczna objawia się przede wszystkim krótkotrwałym krwawieniem, które nie musi być wcale zbyt intensywne i może zostać pomylone ze zwykła miesiączką. Każde nienaturalne zachowanie organizmu powinno być jednak konsultowane z lekarzem, niekiedy może on bowiem podjąć działania pozwalające na utrzymanie ciąży nawet wówczas, gdy znajduje się ona jeszcze w pierwszej fazie. Warto pamiętać i o tym, że kobiecie, która poroniła należy się odpoczynek i prawo do przeżywania swojego smutku, a argumentowanie, że po wczesnej ciąży nie ma sensu rozpaczać jest nie tylko niestosowne, ale nawet niebezpieczne, może bowiem przyczynić się do tego, że kondycja psychiczna kobiety w istotny sposób się pogorszy. O niestosowności takiego zachowania powinni pamiętać zresztą nie tylko lekarze i personel medyczny, ale również krewni kobiet, które doświadczyły ciąży biochemicznej, w tym zwłaszcza niedoszły ojciec dziecka, nierzadko również potrzebujący pewnego wsparcia. Nie ma jednego sposobu zachowania w stosunku do kobiety, która doświadczyła poronienia, ważne jest jednak reagowanie na niej potrzeby i rezygnacja z nic nie znaczących słów pocieszenia.

 

Komentarze

Podziel się z nami swoją wiedzą! Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, napisz kilka słów komentarza. Bardzo dziękujemy!

Ada
My zawsze staramy się korzystać z emolientów do mycia, żeby skora maluszka nie przesuszała się podczas kąpieli. Większy problem był zawsze z chusteczkami, bo sprawdzaliśmy ich naprawdę dużo. Później trafiliśmy na delikatne chusteczki dla skóry wrażliwej i były niezłe, ale ostatnio znalazłam ideał: https://www.seni24.pl/nn-kaf-y060-001-_5874-10384
Mięciutkie, biodegradowalne (to zawsze plus), a do tego nie uczulały i nie wysuszały skóry, zwłaszcza tej na pupie.
A z kremów też używamy Emolium.
5 lat temu
Odpowiedz
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Strona: 1 Wszystkie
Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Scroll To Top