Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 13:37:56

Na chorobę – ubezpieczenie

Mając dwadzieścia, trzydzieści lat nie myślimy raczej o takich „ekstrawagancjach” jak ubezpieczenie na wypadek poważnej choroby. Rzeczywiście, tym wieku prawdopodobieństwo jej wystąpienia jest stosunkowo nieduże. Wbrew temu jednak, o czym jesteśmy święcie przekonani w duchu, istnieje ono i warto brać je po uwagę.

W wieku czterdziestu i więcej lat naprawdę warto dobrze się zastanowić, czy nie wykupić odpowiedniego pakietu u renomowanego ubezpieczyciela. Nic bowiem nie sprzyja szybkiemu dochodzeniu do zdrowia tak, jak pieniądze, dzięki którym stać nas na zakup leków, pokrycie kosztów przeprowadzanych zabiegów oraz zapewnienie finansowania wydatków związanych z pobytem w szpitalu i operacją.

Ubezpieczenie na życie a polisa na wypadek poważnej choroby

Obecnie na rynku tego typu polisa funkcjonuje zazwyczaj jako dodatek do ubezpieczenia na życie zarówno wtedy, gdy ubezpiecza nas pracodawca (pracownicze ubezpieczenie na życie), jak i wtedy, gdy robimy to na własną rękę. To dość wygodne rozwiązanie, ale warto pamiętać, by wybrać stosowną opcję przy zawieraniu umowy, bo może się okazać, że kupiliśmy nie do końca to, co chcieliśmy.

Na co możemy liczyć?

Jak wspominaliśmy wyżej, możemy oczekiwać wypłaty pieniędzy, które pokryją w całości albo częściowo koszty naszego leczenia. Suma, jaką otrzymamy, jest uzależniona od wysokości składki, jaką co miesiąc płaciliśmy na rzecz naszego towarzystwa ubezpieczeniowego, oraz rodzaju choroby, z którą przyszło nam się zmagać (nie wszystkie zabiegi i operacje mogą być refundowane w 100 proc.).

Lista chorób, które może obejmować takie ubezpieczenie, jest naprawdę długa. Znajduje się na niej bowiem i choroba Alzheimera, i usuwanie ropnia śródczaszkowego za pomocą kraniotomii, i leczenie bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, i... wiele, wiele innych. Można zatem powiedzieć, iż wykupując taką polisę zabezpieczamy się właściwie na każdy przypadek ciężkiej choroby.

Dlaczego warto?

Dodatkową zachętą do wykupienia tego ubezpieczenia może być krótki przegląd kosztów poszczególnych badań i operacji. Przykładowo, leczenie zapalenia płuc w przypadku poważnych powikłań może wynieść nawet piętnaście tysięcy złotych. Chemioterapia to już koszty rzędu dwustu-trzystu tysięcy, co w wypadku nieposiadania jakiejkolwiek polisy oznacza konieczność sprzedania np. mieszkania.

Już ten sam krótki przegląd pokazuje, że w pewnym wieku oszczędzanie na ubezpieczeniu zdrowotnym po prostu się nie opłaca, zatem lepiej zacisnąć trochę pasa i wydać zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na składkę ubezpieczeniową.

 

Komentarze

Podziel się z nami swoją wiedzą! Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, napisz kilka słów komentarza. Bardzo dziękujemy!


Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Scroll To Top