Ostatnia aktualizacja: 05.06.2017 13:37:56

Szczepionki – cudowne dziecko medycyny

Szczepienia są uważane za jedno z największych osiągnięć medycyny. Ludzkość korzysta z tego odkrycia już od ponad dwóch wieków. Szacuje się, że szczepienia ratują więcej żyć ludzkich niż jakakolwiek inna dotychczas wprowadzona procedura medyczna. Pierwsi badacze i odkrywcy szczepionek zapewne nie spodziewali się, że staną się one kiedyś przedmiotem tak zaciętych sporów pomiędzy ich zwolennikami i przeciwnikami. Jak więc zatem jest z tymi szczepionkami?

szczepionka

Krótka historia szczepień

Ludzie od najdawniejszych czasów zdawali sobie sprawę, ze istnieje coś co pozwala na obronę organizmu przed chorobami. Wówczas nie znali jednak dokładnie sposobu funkcjonowania układu immunologicznego i jego pamięci. Już 400 lat przed narodzeniem Chrystusa grecki historyk Tukidydes zaobserwował, że osoby, które przeżyły epidemie ospy w Atenach później były chronione przed kolejnym zachorowaniem. Około 900 lat po narodzinach Chrystusa Chińczycy odkryli sposób, który pozwalał na immunizacje organizmu – była to tzw. wariolacja. Wariolacja jest prymitywną formą szczepienia polegającą np. na wcieraniu strupów od osób chorych na ospę tym zdrowym w celu ich uodpornienia. Metoda ta była popularna na początku wieku X, a później również między wiekiem XIV a XVII, nie tylko w Chinach, ale również w Turcji, Afryce i Europie. Na początku XVIII w. trafiła ona również do Wielkiej Brytanii. Historia sczepień, bliższych tej formie jaką znamy obecnie,  zaczyna się od Edwarda Jennera –lekarza z Anglii, który w roku 1796 odkrył pierwszą na świecie szczepionkę. Wykorzystał on obserwację, że osoby, które chorowały na ospę krowią (tzw. krowiankę) nie zapadały później ,na znacznie bardziej niebezpieczną dla człowieka, ospę prawdziwą. Jenner, aby potwierdzić swoja hipotezę, od mleczarki chorej na krowiankę pobrał płyn pochodzący ze zmiany skórnej i zaszczepił przy jego pomocy  8-letniego chłopca. Chłopiec, po tym zabiegu, wykazywał pewne lekkie objawy choroby, ale później nastąpiła poprawa. Parę miesięcy później Jenner podał  chłopcu płyn pochodzący tym razem ze zmiany pobranej od chorego z ospą prawdziwą – chłopiec jednak nie zachorował, a więc był odporny. Po obserwacjach Jennera doszło do kolejnych odkryć szczepionek takich jak  szczepionka na wściekliznę L. Pasteura czy szczepionka na gruźlicę tzw. BCG, której autorami są Albert Calmette i Camil Guerin. Wpłynęły one znacząco na ograniczenie śmiertelności. W późniejszych latach odkryto również szczepionki na inne choroby gnębiące ludzkość jak: świnka, grypa, różyczka czy polio.

Jak działa szczepionka?

Szczepionka jest  antygenem wywołującym odpowiedź immunologiczną w naszym organizmie. Obce białka powodują reakcje obronne komórek układu odpornościowego, jednocześnie powodując „zapamiętanie” tego antygenu (białka) przez układ odpornościowy. Dzięki pamięci immunologicznej, która przechowuje informację o antygenie,kolejne zetknięcie organizmu z patogenem powoduje szybką na niego odpowiedź. Organizm zyskuje odporność na dana chorobę.

W postaci szczepionek do organizmu podawane są:

  • żywe, atenuowane (osłabione) formy wirusa. Przykładem mogą być szczepionki przeciwko: ospie, śwince czy różyczce. 
  • białka lub fragmenty wirusów czy bakterii – wówczas nie są one żywe. Przykładem może być szczepionka przeciwko grypie.
  • toksoidy – toksyny lub związki chemiczne produkowane przez bakterie lub wirusy. Uodparniają one organizm na szkodliwe skutki infekcji, ale nie na samą infekcję. Na przykład: szczepionka  na błonnice czy tężec.
  • biosyntetyczne substancje, które są bardzo podobne do fragmentów wirusa lub bakterii. Na przykład szczepionkana  Hib (Haemophilus influenzae typu B).

Czy szczepionki są bezpieczne?

W ostatnich latach bezpieczeństwo szczepionek jest podważane przez zwolenników tzw. ruchu antyszczepionkowego. Wszystko zaczęło się od publikacji artykułu na temat rzekomych powiązań szczepionki trójskładnikowej MMR  z przypadkami autyzmu u dzieci (rok 1998, Andrew Wakefield). Żaden inny naukowiec nie był w stanie potwierdzić rewelacji Wakefielda. W roku 2010 udowodniono, że wyniki jego badań były sfałszowane i w rezultacie odebrano mu licencję lekarską. Jednak lawina krytyki antyszczepionkowej już runęła i nie udało się jej zatrzymać, aż do teraz. W ruch antyszczepionkowy włączają się osoby znane z telewizji, na forach dla rodziców można wyczytać chwytające za serce historie o dzieciach, którym szczepionki miały zaszkodzić i doprowadzić do trwałego uszczerbku na zdrowiu. Czy jednak szczepionki faktycznie są złem wcielonym? Prawidłowo podana szczepionka wiążą się z minimalnym ryzykiem, zresztą  jak każda inna ingerencja w nasz organizm. Stosowanie się do procedur związanych ze szczepieniami eliminuje  ryzyko ewentualnych powikłań. Wiadomo jednak, że w sytuacjach niepewności najlepiej zgłosić się do odpowiedniego specjalisty w tym wypadku do lekarza pierwszego kontaktu. W Centrum medycznym DP Med lekarz rodzinny przedstawi odpowiednie opcje i pozwoli rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące szczepień. Lekarz poinformuje również rzetelnie o ewentualnym zagrożeniu, a także zadba o to by szczepionka podana była gdy organizm nie będzie osłabiony. Jest to szczególnie ważne w przypadku szczepionek zawierających atenuowane formy wirusa.

Wszystkie instytucje związane z ochroną zdrowia jak np. CDC (Centers for Disease Control and Prevention) zgodnie przyznają, że korzyści jakie niosą ze sobą szczepienia zdecydowanie przewyższają ewentualne zagrożenia. Warto w tym miejscu wspomnieć, że wiele chorób, które uznano już za wyeliminowane z Europy czy USA powracają w wyniku działalności ruchu antyszczepionkowego i stwarzają coraz większe  zagrożenie pandemią.

 

Komentarze

Podziel się z nami swoją wiedzą! Jeśli masz doświadczenie w tym temacie, napisz kilka słów komentarza. Bardzo dziękujemy!


Potrzebujesz włączonego javascript, aby móc komentować.
Scroll To Top